wtorek, 30 lipca 2013

Koprofagia, czyli zjadanie odchodów przez psa

Koprofagia, czyli zjadanie odchodów przez psaNie jest to najprzyjemniejszy temat, można nawet powiedzieć, że jest wręcz nieco obrzydliwy, jednak zjadanie odchodów przez psiaki to dosyć powszechne zjawisko. Bardzo wielu właścicieli boryka się z tym problemem i zastanawia, dlaczego ich pupile nagle zaczynają rozkoszować się odchodami. Właściciele amatorów odchodów zadają sobie też pytanie, jak sprawić, by ich pociechy wolały jednak inne przekąski niż kupy znalezione na chodniku lub gdzieś w trawie. Nie jest to taka prosta sprawa.

Czy zjadanie odchodów przez psy jest normalne


Koprofagia to termin pochodzący z greki, gdzie kópros oznacza gnój, a phagein to jeść. Istnieją pewne organizmy, dla których odżywianie się odchodami innych zwierząt jest czymś jak najbardziej normalnym (np. żuk gnojowy). Jeśli jednak chodzi o psy, istnieją tylko dwie sytuacje, w których zjadanie odchodów nie jest zjawiskiem niepokojącym i wymagającym interwencji:
  1. Jedzenie przez sukę odchodów swoich szczeniąt - matka w ten sposób nie tylko utrzymuje w czystości legowisko, ale i eliminuje zapachy, które mogłyby doprowadzić jakiegoś wroga do maluchów, więc po prostu chroni swoje dzieci.
  2. Jedzenie odchodów przez szczenięta do ok. 6 miesiąca życia - nic dziwnego, maluchy są ciekawego wszystkiego, a patrząc na mamę, która zjada ich odchody one też tak robią, powtarzają po niej. Zazwyczaj, gdy pupile dorastają, problem znika.
Gorzej, jeżeli nasza psinka dorasta, a zjadanie odchodów nadal jest dla niej niesamowitą przyjemnością i nie ma okazji, którą by przepuściła. Wówczas, należy się zastanowić nad przyczyną zamiłowania naszego psa do kupy.

Czy zjadanie przez psa własnych odchodów i odchodów innych zwierząt jest bezpieczne


Patrząc pod kątem zdrowia naszego psa, najmniej niebezpieczną formą koprofagii jest zjadanie przez niego własnych odchodów. Oczywiście dla nas, właścicieli, nadal nie jest to absolutnie przyjemne, szczególnie, gdy nasz pupil po takim incydencie chce okazać nam czułość i miłość. Wielokrotnie jednak psy zjadają nie tylko swoje odchody, ale i odchody innych psów oraz innych zwierząt, np. kotów, czy koni. W takim przypadku, oprócz tego, że dla nas jest to coś okropnego, może być również szkodliwe dla psa. Nie wiemy przecież, czy zwierzę, do którego należą odchody, nie jest chore, nie ma pasożytów, czy nasz psiak się czymś nie zarazi. Ważne więc, by zwracać na to szczególną uwagę, nie ignorować i nie pozwalać psu na swobodne pochłanianie odchodów.

Jakie mogą być przyczyny zjadania przez psów odchodów


Przyczyny zjadania przez psiaki zwierzęcych kup mogą być, zarówno zdrowotne, jak i behawioralne. Część osób uważa, że nawet w dorosłym wieku zjadanie przez psów odchodów to normalne zjawisko. Argumentują to tym, że psy pochodzą od wilków, a dawniej wilki, te mniej strachliwe, żyły w okolicach ludzkich osad i zjadały wszystkie odpadki, śmieci oraz odchody ludzkie. Zdaniem niektórych po prostu wynika to psiej natury. Są też tacy, którzy uważają, że psom smakują odchody i dlatego je jedzą. Tego się raczej nie dowiemy, chyba, że komuś uda się porozmawiać kiedyś z jakimś psiakiem ;)

Zdrowotne przyczyny koprofagii


  • Niedobory witamin,
  • Zaburzenia trawienia - takie problemy mogą być spowodowane np. podawaniem karmy, której pies nie jest w stanie łatwo strawić i przyswoić. To może przyczynić się do tego, że w kale będą występowały gnijące resztki pokarmu, przez co odchody, z punktu widzenia psa, staną się dużo bardziej zachęcające i pies będzie chciał je zjeść,
  • Zaburzenia flory bakteryjnej organizmu - występują często np. w okresie podawania psu antybiotyków.

Behawioralne przyczyny koprofagii


  • Zbyt duża konkurencja żywieniowa - jeśli psiaki są zmuszone do walki o pożywienie, wówczas może spowodować to u nich problemy zdrowotne, np. zaburzenia trawienia, które, jak już wiemy, mogą prowadzić do koprofagii,
  • Nuda - jeśli psiak nie ma co robić, jest często sam, z nudów zaczyna zajmować się swoimi odchodami,
  • Chęć zwrócenia na siebie uwagi - jeśli psiak czuje się zaniedbywany, a wie już z doświadczenia, że zjadanie przez niego odchodów zwraca uwagę właściciela, nawet, jeśli nie jest to zachowanie przez niego pożądane i aprobowane, będzie to robił w dalszym ciągu,
  • Stres - być może wcześniej zdarzało Ci się skarcić psiaka, gdy ten załatwił się w domu, przez co pies jest zestresowany i załatwianie się kojarzy mu się z wywoływaniem u Ciebie gniewu. Psiak w takim przypadku może bać się, że znowu na niego nakrzyczysz, dlatego woli posprzątać zjadając odchody.
UWAGA! Wg dr Jo Ann Eurell, lekarza weterynarii i behawiorysty, specjalizującego się w zachowaniu zwierząt, doświadczenia behawioralne pozwalają stwierdzić, że źródłem koprofagii nie może być niedobór pokarmu bądź enzymów trzustki - wcześniej uznawano to za jedne z przyczyn występowania kaprofagii.
 
Pamiętajcie, że jeśli zauważycie, że Wasz psiak zjada odchody, przede wszystkim skonsultujcie się z weterynarzem, który sprawdzi, czy Wasz przyjaciel ma problemy ze zdrowiem i, czy to właśnie te problemy skutkują zjadaniem kup przez pupila. Jeśli faktycznie przyczyny są zdrowotne, wówczas lekarz zaleci odpowiednie leki i problem powinien ustąpić. Jeśli natomiast macie do czynienia z przyczynami behawioralnymi, możecie sami spróbować sobie z nimi poradzić lub w razie kłopotów skorzystać z pomocy behawiorysty.

Jak zapobiec zjadaniu odchodów przez psa

    Jeśli przyczyną zachowań koprofagicznych zwierzaka jest dysbakterioza przewodu pokarmowego, wystarczy zadbać o to, by jego flora bakteryjna była właściwa. Najprostszym sposobem na to jest regularne podawanie psu jako przysmak suszonych żwaczy wołowych. Są to części wołowych żołądków zawierające przetrwalniki milionów pozytywnych bakterii, które wspomagają funkcjonowanie układu trawiennego. Suszone żwacze wołowe można kupić w postaci kawałków, które są przysmakiem wielu psów lub drobno zmielone, aby można było je wymieszać z karmą.

    Możliwe, że pomimo podawania psu żwaczy, zjadanie odchodów stało się jego nawykiem. W takiej sytuacji przez jakiś czas, trzeba psa uważnie pilnować, aby nie pozwalać mu na ten obrzydliwy posiłek. Na pewno pomocne będzie również zakładanie kagańca i nie spuszczanie psa ze smyczy.
    Jeśli masz w domu np. kota i jego odchody zjadane są przez Twojego psa, postaraj się, by kuweta znajdowała się w miejscu niedostępnym dla pupila.

    Na rynku istnieją preparaty, które można dosypywać do psiej karmy, by odchody nie były tak atrakcyjne dla psa oraz takie, którymi można posypywać odchody, by odstraszały psiaki (do naturalnych preparatów, którymi można posypać odchody należą np. ostre przyprawy). Należy jednak pamiętać, by skonsultować się najpierw z weterynarzem i dowiedzieć się, czy psiak nie jest uczulony na preparat, który chcemy zastosować, czy dany preparat będzie dla niego odpowiedni, bo najważniejsze, by nie zrobić psiakowi krzywdy.

    Pamiętaj, że krzyczeniem na psa, karceniem go nie osiągniesz żadnych pozytywnych rezultatów. Psiak się zestresuje i będzie jeszcze gorzej, a przecież nie o to nam chodzi. Możesz oduczyć pupila zjadania odchodów dzięki nauce komendy "Zostaw". Za każdym razem, gdy psiak będzie chciał dobrać się do odchodów, powiedz "Zostaw" i  rób wszystko, by odwrócić jego uwagę od tych wątpliwych przysmaków, przywołuj go do siebie, a gdy podbiegnie, nagradzaj, okazuj radość, głaszcz go.  Na początku będzie ciężko, bo początki przeważnie są trudne. Nie oczekuj, że nagle piesek przestanie zjadać to, czego nie powinien jeść, ale nie zniechęcaj się, ćwicz aż do skutku! Powodzenia! :)


    Zdjęcie: Fotolia.pl

    Sklep Telekarma

    3 komentarze:

    1. KOPROFAGIA - opis częściowo pasuje do zachowań mojej psiny. Karma /kupna/ z witaminami powinna raczej zaspokajać potrzeby żywieniowe i ''zastrzyk'' witamin dla mojej Labradorki, lecz jednak czasami zdarza się przyłapać ją na ''lewym''posiłku. Nie widzę podstaw do oskarżania mnie o brak prawidłowej opieki nad nią / jest pod kontrolą lekarską, przechodzi badania i szczepienia/, a jednak co jakiś czas - coś sobie znajdzie, czy aby tylko na ''przekąskę'' - czy na złość dla mnie ?

      OdpowiedzUsuń
    2. Ja podaje mojemu shitzu Ruben tabs i witaminy i nie widzę żadnej poprawy.

      OdpowiedzUsuń
    3. A może są jakieś preparaty, które można dosypać do kociego piasku, by skutecznie zniechęcić psa do "smakowitego deseru". W moim przypadku jakiekolwiek zabezpieczenie kociej ubikacji nie wchodzi w rachubę ponieważ mój jamnik miniatura jest dobre kilka razy mniejszy od maine coona giganta. W dodatku biorąc od uwagę wiek o wiele bardziej skoczny.

      OdpowiedzUsuń

    Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger