poniedziałek, 4 listopada 2013

Pupil razem z Tobą w pracy

Pupil razem z Tobą w pracy
Co myślicie o zabieraniu psa albo kota do pracy? Chcielibyście, żeby pupil towarzyszył Wam, podczas godzin, spędzanych w biurze? Być może są wśród Was tacy, którzy mają możliwość przyprowadzania swojego czworonoga do firmy i robią to już od lat?

Zwierzę w pracy a stres


Okazuje się, że obecność psów w firmach bardzo pozytywnie wpływa na wszystkich pracowników, przebywających w pobliżu tych czworonogów. Naukowcy z Virginia Commonwealth University przeprowadzili badania na grupie 75 pracowników pewnej firmy produkcyjnej, w której pozwala się na to, by pracownik do pracy przychodził w towarzystwie swojego zwierzęcego przyjaciela. Obserwacje prowadzono przez tydzień, badając codziennie poziom stresu ludzi o różnych porach dnia, zaangażowanie w wykonywane przez nich zadania oraz ich satysfakcję ze swojej pracy. Wśród pracowników można było wyróżnić trzy podgrupy: osoby, które przychodziły do pracy ze zwierzakami, tych, którzy zostawiali swoje pupile w domu oraz ludzi, którzy w ogóle nie mieli żadnych zwierząt. Co się okazało? Rano, poziom hormonów stresu u wszystkich pracowników kształtował się na bardzo podobnym poziomie. W miarę upływu czasu jednak, poziom tych hormonów zdecydowanie spadał wśród osób, u których boku były zwierzaki, wzrastał natomiast, zarówno wśród drugiej, jak i trzeciej grupy pracowników. Zaobserwowano także, że pracownicy, którzy przychodzili bez własnych zwierząt, ale mieli styczność z czworonogami kolegów i koleżanek z pracy, byli bardziej spokojni i zrelaksowani.

Po co brać czworonoga do pracy


Podsumowując, obecność pupila w pracy:
  • zmniejsza poziom stresu u właściciela i innych pracowników (właściciel psa dodatkowo nie martwi się o pupila, który pozostałby zapewne sam na wiele godzin, a pupil jest szczęśliwy, mogąc towarzyszyć swojemu ukochanemu Panu w każdej minucie dnia)
  • rozładowuje gęstą atmosferę pomiędzy ludźmi,
  • zmusza właścicieli do chodzenia na krótkie, regularne przerwy, zwiększające ich efektywność pracy,
  • podnosi morale pracowników.

Oczywiście są osoby, które nie lubią psów, kotów ani żadnych innych zwierząt albo, co jeszcze gorsze, są na nie po prostu uczulone. Wtedy możemy mieć problem, nawet jeśli szef nie będzie miał nic przeciwko przebywaniu pupila w firmie. Musimy najpierw porozmawiać z naszymi kolegami i koleżankami z pokoju, dowiedzieć się, czy nie są uczuleni i jakie jest ich zdanie na temat przebywania czworonoga we wspólnym pomieszczeniu. Jeśli ktoś jest uczulony, wówczas na pewno przyprowadzenie zwierzaka nie rozładuje stresu i nie pomoże skupić się takiej osobie na pracy i osiąganiu lepszych rezultatów. Wręcz przeciwnie, atmosfera będzie nieciekawa, zacznie narastać gniew i frustracja, co tylko pogorszy stosunki między współpracownikami i negatywnie wpłynie na efektywność pracowników.

Coraz więcej firm pozwala na przyprowadzanie zwierząt do biur


Na świecie, przyprowadzanie zwierząt w miejsce pracy staje się coraz bardziej popularne. Nie wiem, czy wiecie, ale nawet tak duże i znane firmy, jak Google, czy Amazon pozwalają na to, by pracownicy zabierali ze sobą do pracy swoje zwierzaki. A jak jest u Was w firmach? Poruszaliście kiedyś ten temat? Wiecie, jakie jest stanowisko szefostwa w tej sprawie, czytaliście regulaminy?

Dzień przyprowadzania zwierząt do pracy


Od 1999 w USA, w piątek po dniu ojca (czyli po 23. czerwca), co roku obchodzi się dzień, zwany Take Your Dog to Word Day. Data ta znana jest także w Wielkiej Brytanii, Australii, Kanadzie i Nowej Zelandii. Pracownicy tego dnia mogą przychodzić do pracy ze swoimi pupilami, pokazując, jak wspaniała jest więź, łącząca człowieka ze zwierzęciem i zachęcając tym samym innych do adopcji bezdomnych czworonogów.

↓ KARMY I AKCESORIA DLA PSÓW ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalena Filipczyk
Zdjęcie: Fotolia.pl

2 komentarze:

  1. Świetny blog, bardzo przyjemnie prowadzony, a informacje w nim zawarte są podane w przystępny sposób :) A odnośnie samego wpisu - zabieram mojego psiaka ze sobą do pracy praktycznie odkąd go mam i rzeczywiście pozytywnie wpływa on na atmosferę w firmie (no chyba, że akurat puści bączka ;)). Przez większość dnia śpi pod moim biurkiem, a jak przychodzą klienci to radośnie ich wita. Pozdrawiam i życzę dalszych dobrych wpisów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy za dużo miłych słów! Pozdrawiamy ciepło i mamy nadzieję, że będzie Pani do nas wracać. Oczywiście proszę pogłaskać od nas psinkę - dzielnego pracowego pomocnika :)

      Usuń

Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger