czwartek, 12 listopada 2020

Dlaczego pies pije wodę z kałuży?

 Dlaczego pies pije wodę z kałuży?


Wychodzimy na spacer po deszczu i pierwszą rzeczą, jaką z chęcią robi nasz psiak, jest znalezienie kałuży i wypicie z niej wody? Problem dotyczy wielu właścicieli kudłaczy. Może wydawać się dosyć zabawny (zupełnie jak kłopoty z mruczkami, które najwięcej na świecie lubią częstować się wodą z toalety albo ewentualnie ze zlewu), ale w rzeczywistości nieraz sprowadza na psiaka kłopoty w postaci dolegliwości żołądkowych albo innych atrakcji. Woda w kałużach jest bowiem nie tylko brudna, ale może także zawierać różne bakterie, grzyby i inne paskudztwa, które w organizmie pupila spowodują sporo zniszczeń. Co zatem robić? Psy piją wodę z kałuży z wielu powodów. Warto najpierw je poznać, aby zrozumieć przyczyny takiego zachowaniach i spróbować je wyeliminować. W końcu podczas spaceru jest wiele innych atrakcji, które powinny przyciągać uwagę psiaka i kałuże z pewnością do nich nie należą.

Pies pije wodę z kałuży, ponieważ jest atrakcyjna


Pojęcie atrakcyjności w świecie zwierzaków jest zupełnie inne niż w ludzkim, więc niektóre zachowania pupila mogą nas zadziwiać. Picie wody z kałuży przez psa wydaje nam się obrzydliwe? Warto spojrzeć na zagadnienie od innej strony. Czy jako dzieci nie smakowały nam najbardziej te owoce, które zrywaliśmy w ogrodzie, na łące lub lesie, prosto z krzaczka lub z drzewa? Miały zupełnie inny smak niż te sklepowe, prawda? To dokładnie ten sam mechanizm. Znalezione, samodzielnie zerwane, odkryte, mające w sobie urok dzikości, nietypowości, oryginalności – to wszystko składa się właśnie na urok takich rzeczy. Woda pita ze studni albo z górskiego strumienia też smakuje inaczej, dlaczego zatem psiak nie miałby cieszyć się z chłeptania wody z kałuży? Z chęcią napiłby się też z innych miejsc np.  z wiadra na deszczówkę, z rynny, stawu, jeziora – ze wszystkich tych miejsc, z których nie pija na co dzień, więc są wyjątkowo atrakcyjne, a woda ma dzięki temu zupełnie inny, lepszy smak. Co zatem zrobić, aby tę atrakcyjność zwalczyć? Znaleźć coś… bardziej atrakcyjnego. Nie chodzi przecież o samą wodę, ale o pojemnik/zbiornik, a którego tę wodę się pije. Problem może zatem rozwiązać fikuśna miska albo ukryty wśród krzaków w ogrodzie zbiorniczek z piciem. Jeżeli psiak szybko się nudzi, czeka nas oczywiście zmienianie atrakcyjnego naczynia raz na jakiś czas, aby dodać aspekt nowości. Możemy też przystosować jakiś pojemnik, który nie ma nic wspólnego z tradycyjną miską. Jeśli tylko nadaje się dla zwierzaka, może to być rodzaj półmiska, wiaderka, wazonu albo cokolwiek innego – ważne, aby to wcześniej wyczyścić i sprawdzić, czy nie ma ostrych krawędzi, mogących zranić psiaka. Inny rodzaj naczynia możemy brać na spacery, inny wystawić do ogrodu, jeszcze inny postawić w kąciku jedzeniowym – taka różnorodność na pewno przypadnie zwierzakowi do gustu.


Pies pije wodę z kałuży, ponieważ chce mu się pić


Czasami przyczyna picia wody z kałuży przez psa jest bardzo prozaiczna - psiakowi po prostu chce się pić, więc korzysta z tego, co ma aktualnie obok. Jeśli tak się dzieje, winę ponosimy my, czyli właściciele. Nawet w chłodniejszy dzień, nie wspominając już o okresie letnim, zawsze powinnyśmy mieć przy sobie bidon z wodą i przenośną miskę. Taki komplet dostaniemy w każdym dobrym sklepie zoologicznym. Możemy wybrać pojemność, kształt, kolor, rodzaj odkręcanej zakrętki-miski. Niektóre bidony mają także wygodne zapięcie, więc można je nosić nawet doczepione do paska, bez konieczności zabierania dużej torby lub plecaka. Bidon należy regularnie czyścić, uzupełniać w nim wodę i najlepiej dbać o to, aby nie nagrzewała się na słońcu. Dzięki takiemu urządzeniu zawsze możemy podać psiakowi wodę, w każdych warunkach i w każdym miejscu. To akcesorium obowiązkowe.

Pies pije wodę z kałuży, ponieważ brakuje mu witamin


Woda w kałuży ma zupełnie inny skład niż taka w kranie lub gotowana. Znajdziemy w niej oczywiście wiele zanieczyszczeń, a czasami także bogate życie biologiczne, ale poza tym wszystkim, co raczej nie służy zdrowiu pupila są w niej także mikroelementy albo nawet witaminy. W końcu to woda, która krąży w przyrodzie i która zbiera wiele cennych składników. Picie wody z kałuży to zatem czasami sposób na urozmaicenie sobie diety i próba „doładowania” organizmu składnikami, których brakuje kudłaczowi. Co powinniśmy zrobić? Skonsultować się z weterynarzem i zrobić psiakowi badania okresowe. Wyszło, że ma niedobory niektórych pierwiastków lub witamin? W sklepach zoologicznych dostaniemy specjalne preparaty wzmacniające dla psiaków oraz suplementy diety. Niektóre możemy podawać na własną rękę (po dokładnym poznaniu się z informacjami na opakowaniu), inne trzeba dawkować pod bacznym okiem weterynarza. Wiele zależy od tego, jak duże braki ma nasz pupil. Czasami wystarczy trochę zmienić dietę i dodatkowe wspomaganie okazuje się niepotrzebne, a psiak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przestaje chłeptać wodę z każdej napotkanej kałuży.

Co robić, jeśli pies dalej pije wodę z kałuży?


Nie pomogły żadne zmiany diety, nowe miski, bidony i wszystko to, co miało odciągnąć uwagę zwierzaka od kałuż? Nie pomaga komenda „zostaw” albo „fuj”? Nie pomaga wytyczanie tras w pewnej odległości od kałuż? Została nam jeszcze jedna metoda, czyli podejście od zupełnie innej strony. Zamiast zniechęcać psiaka do picia wody z kałuży po prostu oczyśćmy w niej wodę, żebyśmy mieli pewność, że pupil nie zatruje się niczym ani nie zarazi. W jaki sposób da się to zrobić? Możemy użyć specjalnych tabletek odkażających, filtrów czy proszków. Te cuda nawet z zazielenionej sadzawki zrobią źródełko pitnej wody, zarówno dla nas, jak i dla psiaka. Trzeba tylko uważać, bo nie wszystkie odkażacze wody nadają się dla zwierząt, więc czytajmy dokładnie informacje na opakowaniach. Oczywiście taka oczyszczona preparatem woda potrafi mieć zniechęcający smak, ale to kolejny sposób, dzięki któremu być może uda się zrazić zwierzaka do picia wody z kałuży. Jeśli nie, przynajmniej będzie bezpieczny, a przecież o to nam właśnie chodzi.

↓ BIDON DLA PSA ↓

Sklep Telekarma

 

Tekst: Magdalena Dolata 

Zdjęcie: © Linda Raymond — istockphoto.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger