czwartek, 12 marca 2020

Jak nauczyć psa komendy siad?

Jak nauczyć psa komendy siad?

Komenda „siad” jest jedną z najbardziej popularnych i to od niej większość właścicieli rozpoczyna naukę różnych poleceń. „Siad” jest stosunkowo łatwą komendą, a przydaje się bardzo często, bo sytuacji, kiedy należy polecić psiakowi, aby usiadł, jest w życiu całkiem sporo, nie wspominając już o zademonstrowaniu tej sztuczki innym domownikom lub znajomym, z rozpierającą nas dumą, że dobrze wytresowaliśmy kudłacza i słucha się nas jak nikogo innego. Jak z każdą komendą, trzeba jednak czasu, aby pupil mógł się jej bezbłędnie nauczyć, a z naszej strony potrzeba z kolei cierpliwości, sumienności i umiejętności dopingowania psiaka na drodze do osiągnięcia sukcesu.


Po co uczyć psa komendy siad?


„Siad” to bardzo przydatna komenda. Pomyślmy tylko, ile w życiu zdarza się sytuacji, kiedy warto usadzić kudłacza w miejscu, aby nie przeszkadzał, nie zrobił sobie krzywdy albo nie poszedł gdzieś, gdzie pójść zdecydowanie nie powinien. Choć komenda „zostań” jest równie popularna i sprawdza się w wielu sytuacjach, to „siad” jest prostsze do nauczenia się i spełnia wiele funkcji komendy „zostań”, bo przecież jeśli psiak usiądzie, to oczywiste jest, że z nami zostanie. Komenda „siad” przydaje się za każdym razem, kiedy chcemy, aby pupil z nami został, nie wchodził tam, gdzie mu nie wolno, nie zbliżał się do kogoś lub czegoś, nie szalał, nie próbował uciekać albo rozrabiać. „Siad” przydaje się zatem na spacerze, podczas wizyty u weterynarza, na imprezie u znajomych albo podczas podróży. To zdecydowanie uniwersalna komenda.

Metody uczenia psa komendy siad


Jak więc nauczyć psa komendy „siad”? Metod nauki jest kilka. Dawniej stosowano bardziej bezpośrednie, ale też o wiele bardziej niekomfortowe dla zwierzaka sposoby. Jednym z nich było trenowanie przy użyciu obroży kolczatki, która już jako taka budzi mnóstwo kontrowersji wśród właścicieli psiaków i często zostaje zaklasyfikowana jako zbyt brutalna. Dlaczego? Ponieważ, jak sama nazwa wskazuje, kolczatka ma kolce, które mogą wbijać się w skórę zwierzaka. To naprawdę nieprzyjemne i niebezpieczne, więc taka obroża w rękach amatora to zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego kudłacza. Trening z taką obrożą polegał na tym, że ustawienie kolczatki zmuszało psiaka to siadu, bo inaczej odczuwał dyskomfort, a nawet ból. Zdecydowanie odradza się taką metodę treningową. Bardziej przyjaznym sposobem nauki komend jest sterowanie pupilem za pomocą naszych rąk, a zatem znów z wykorzystaniem kontaktu fizycznego. Tym razem jednak nie ma mowy o bólu, więc jest to metoda dosyć dobra, o ile nasz kudłacz lubi być dotykany i sterowany przy użyciu naszych rąk. Na czym polega ta metoda? Na wydawaniu polecenia „siad” i dociskania własnym ciężarem psiego zadu do ziemi, aby zrozumiał, o co nam chodzi. Jest jednak jeszcze metoda, najbardziej obecnie popularna, która nie wymaga żadnego kontaktu fizycznego ze zwierzakiem, a tym samym wywierania na niego jakiegoś fizycznego wpływu. To metoda klikerowa.

Uczenie psa komendy siad przy wykorzystaniu klikera


Kliker to narzędzie, które oczywiście klika. Służy do warunkowania, czyli wyrobienia w psiaku odruchu. Jak się nim posługujemy? Najpierw bierzemy do ręki smakołyk, a kiedy psiak już się nim zainteresuje, przenosimy go, wciąż trzymając, nad głowę kudłacza. Pupil, który chce dobrze widzieć i jednocześnie móc czuć zapach smakołyka, siada, czyli robi dokładnie to, o co nam chodzi. W tym momencie klikamy, po czym podajemy mu nagrodę, czyli smakołyk. Po kilku udanych próbach eliminujemy smakołyk, ale resztę wykonujemy tak samo. Naprowadzamy psiaka pustą dłonią i oczywiście klikamy, kiedy usiądzie. Następny etap? Wybieramy gest, który od tej pory będzie nierozerwalnie związany z komendą „siad”. Może to być bardzo popularny gest otwartej, wyciągniętej dłoni, ale możemy wybrać też inny, ważne, aby zawsze się go potem trzymać. Wykonujemy zatem gest, naprowadzamy psiaka na pozycję i jeśli usiądzie, klikamy oraz dajemy smakołyk. Trenujemy tak długo, aż psiak będzie siadał przy samym wykonaniu gestu, bez konieczności naprowadzania go. Dopiero gdy zaczyna działać gest, wprowadzamy równocześnie komendą słowną „siad”. W miarę treningu wycofujemy gest i zostaje nam samo słowne „siad”. Zawsze dajemy nagrodę, kiedy psiak sobie poradzi.

↓ PRZYSMAKI TRENINGOWE DLA PSA ↓



Co dalej? Regularnie powtarzany trening słownej komendy, aby wszedł psiakowi w nawyk. Trenujmy to w różnych miejscach w domu i na dworze, a także w różnych sytuacjach. Na wyższym poziomie wtajemniczenia warto podczas komendy trochę porozpraszać zwierzaka, skacząc, tupiąc, machając rękami. To ważne, bo przecież komendy „siad” będziemy zapewne często używać w sytuacjach chaotycznych, przy innych ludziach, gdzie jest głośno albo nieco nerwowo. Zadbajmy więc o to, aby psiak był na to przygotowany.

↓ KLIKER DLA PSA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © SolStock — istockphoto.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger