czwartek, 9 lutego 2023

Psi krwiodawca – czy twój pies może oddać krew innemu psu?

Tak, psiaki i mruczki także mogą oddawać krew. Niewiele osób nadal o tym wie, że w wielu dużych miastach w naszym kraju znajdują się banki krwi dla zwierząt. Przecież potrzebują jej tak samo jak ludzie. Są nieraz mniejsze i w ich żyłach krąży mniej życiodajnego płynu niż w naszych organizmach, ale tak samo jest on bezcenny.

Psiaki też chorują, mają wypadki, są poddawane zabiegom operacyjnym. Podczas wszystkich tych zdarzeń potrzebna jest krew – i to właśnie od innego zwierzaka, bo przecież nie da się jej wyprodukować w laboratorium. Warto zatem zastanowić się, czy chcemy, aby nasz psiak oddał krew innemu kudłaczowi. Nie zawsze jest to możliwe, bo istnieją przeciwwskazania zdrowotne, ale jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, można to rozważyć. Oczywiście dla pupila będzie to nieco stresujące i niestety nie będzie miał świadomości, że ratuje zdrowie i życie innego psiaka, ale już my i właściciel tego drugiego czworonoga zdecydowanie będziemy wiedzieć i na pewno poczujemy ogromną radość i wdzięczność. Jak to zatem jest z oddawaniem krwi przez psy?

Czy każdy pies może oddać krew?

Nie, nie każdy psiak może oddać krew. Obwarowane jest to pewnymi zasadami, których nie wolno łamać ze względu na dobro zarówno naszego kudłacza, jak i potencjalnego biorcy takiej krwi.

Po pierwsze, krew wolno oddawać zwierzakom powyżej pewnej wagi. W przypadku kudłaczy jest to 26 kilogramów. To dosyć dużo, co automatycznie wyklucza wiele ras, w tym przede wszystkim miniaturowe, małe, ale i sporo średnich. To nie jest zasada dla zasady. Duży i mocny psiak zupełnie inaczej dochodzi do siebie po utracie krwi, a poza tym trzeba trochę tej krwi pobrać, aby to w ogóle miało sens. W przypadku yorka czy maltańczyka w grę wchodziłoby pobranie małej fiołeczki krwi, aby pupilowi nie zaszkodzić. Taka ilość nie uratuje żadnego zwierzaka, więc tylko niepotrzebnie męczylibyśmy dawcę.

Po drugie, psiak musi też być w odpowiednim wieku. Nie można pobierać krwi od szczeniąt albo sędziwych kudłaczy, bo byłoby to niebezpieczne dla ich zdrowia. Dlatego przedział wiekowy, kiedy wolno to robić, obejmuje zwierzaki od 10 miesiąca życia do 7 roku życia. Powyżej 7 lat oddawanie krwi jest niemożliwe.

Po trzecie, zwierzak musi być w dobrej formie, czyli przede wszystkim zdrowy. Nie wolno pobierać krwi od pupili chorych, osłabionych, po operacjach, z dolegliwościami przewlekłymi. To zbyt mocno osłabiłoby ich organizm i mogło się przyczynić do poważnych kłopotów. To jednak nie wszystko. Psiak musi być nie tylko zdrowy i silny, ale także odpowiednio przygotowany z medycznego punktu widzenia. Co to oznacza? Musi być zaszczepiony przeciwko wściekliźnie, ale też przeciwko kilku chorobom zakaźnym. Równie ważne jest odrobaczanie (regularne!) oraz zabezpieczenie przeciwko pasożytom zewnętrznym, takim jak pchły oraz kleszcze.

Zabawki dla psów ↓

Po czwarte (choć nie jest to wymóg systemowy), warto wziąć pod uwagę, jak nasz zwierzak znosi wizyty u weterynarza i różne zabiegi lekarskie. Jeśli reaguje bardzo nerwowo i długo potem dochodzi do siebie, warto zadać sobie pytanie, czy na pewno chcemy mu dokładać nerwów. Nie każdy psiak nadaje się osobowościowo do oddawania krwi, nie wspominając już o pupilach, które mają zaburzenia psychiczne i mogą reagować wręcz histerycznie na pobieranie krwi.

Musimy też mieć świadomość, że w bardzo rzadkich przypadkach krew naszego pupila trafia bezpośrednio do zwierzaka, któremu chcemy pomóc. Krew trafia do banku krwi i tam jest wydzielana do pomocy kudłaczom, które tej pomocy potrzebują. Wyjątkiem jest pobieranie krwi od pupili, które przeszły poważną chorobę zakaźną, są teraz ozdrowieńcami i mogą uratować innego, chorego pupila, którego organizm w ogóle sobie z chorobą nie radzi. Wówczas transfuzja przebiega właściwie bezpośrednio.

Jak pies oddaje krew?

Przede wszystkim za każdym razem psiak jest najpierw badany przez weterynarza, aby była pewność, że jest zdrowy i spokojnie może tę krew oddać. Wiele psiaków dostaje też przed pobraniem lekki środki wyciszający, aby zminimalizować stres wywołany samym pobieraniem. Trwa ono około 20 minut, opiekun może przez cały czas być obok, ważne też, aby pupil nie jadł na 4 godziny przed zabiegiem.

W przeciwieństwie do ludzi, u kudłaczy krew jest pobierana z tętnicy szyjnej. Rzadko który psiak oddaje krew jednorazowo, chyba że mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją. Zazwyczaj zwierzak jest zapisany do konkretnego banku krwi, co zobowiązuje go do regularnego oddawania. Warto o tym wiedzieć zawczasu, aby potem nie było przykrych niespodzianek i nieporozumień. 

Jak często pupil oddaje krew? Standardowo jest to około 6-10 razy w ciągu roku, czyli mniej więcej raz na 2 miesiące, czasami trochę częściej. Ile krwi oddaje się jednorazowo? Wszystko zależy od wagi psiaka, ale zazwyczaj jest to maksymalnie około 450 mililitrów.

Warto mieć świadomość, czy zabieg jest całkowicie bezpieczny i w żaden sposób nie zagraża życiu ani zdrowiu naszego zwierzaka, może natomiast uratować zdrowie i życie innego pupila, który na taką pomoc bardzo czeka.

Nagrody dla psich krwiodawców

Poza oczywistym faktem, że oddawanie krwi to cudowny gest ratujący cudzego pupila, nasz kudłacz może trochę skorzystać na fakcie, że jest krwiodawcą.

Pupile oddające krew dostają nieraz różne smakowitości w podzięce od gabinetów weterynaryjnych. Często jest to spory zapas karmy albo jakieś smakołyki. To takie drobne wynagrodzenie psiego stresu i poświęcenia. Niektóre placówki nagradzają też pakietem witamin, nieraz w smakowitej formie.

Poza kwestiami jedzeniowymi, wiele punktów weterynaryjnych inwestuje w zdrowie i dobrą kondycję psiego krwiodawcy. Wśród bonusów są darmowe szczepienia (zazwyczaj przeciwko różnym chorobom zakaźnym), ale także specjalne preparaty chroniące przed kleszczami albo pchłami, czyli ogólnie rzecz ujmując przed pasożytami zewnętrznymi. Oddawanie krwi to także darmowe badania: koniecznie morfologia, ale często także bardziej rozbudowane badania profilaktyczne. Oczywiście to wszystko ma służyć wzmocnieniu naszego pupila i sprawieniu, że będzie mógł długo i bezproblemowo tę krew oddawać, ale oczywiście sam kudłacz zyskuje dzięki temu pakiety zdrowotne w o wiele niższych cenach, a nieraz po prostu za darmo.

Warto zastanowić się, czy nasz psiak może oddawać krew. Jeśli tak, może warto spróbować? Jeżeli pupil dobrze reaguje na wizyty u weterynarza, jest stosunkowo spokojny i nie przejawia żadnych nerwowych zachowań na dużą skalę, jest to naprawdę całkiem dobry pomysł, aby został krwiodawcą. Możliwość uratowania innego życia jest bezcenna i wspaniała. Nawet jeśli czworonóg jest tego nieświadomy, to my dobrze o tym wiemy!


Autorka: Magdalena Dolata


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger