czwartek, 7 lipca 2022

Twój pies ma problem ze stawami? Podaj mu kolagen

Wiele psów ma problemy ze stawami, to niestety bardzo częsta dolegliwość. Przyczyn jest co najmniej kilka. Niektóre pupile są po prostu obciążone genetycznie tą chorobą, ze względu na budowę ciała i masę, którą układ kostny musi dźwigać.

Inne zmagają się ze schorzeniami stawów z powodu złej diety, nieodpowiedniego trybu życia albo zaniedbań już od szczenięcych lat. Ważne jest, abyśmy mieli świadomość, że psiak sam z siebie o stawy nie zadba, bo nie ma ani pojęcia, że trzeba to zrobić, ani możliwości wykonania takiej misji. Obowiązek dbania o zwierzaka spoczywa na nas, czyli właścicielach. To my możemy obserwować, czy ze zdrowiem kudłacza nie dzieje się coś złego, to my dbamy o jego dietę, codzienny ruch, prowadzimy do weterynarza na badania kontrolne i wizyty. A jeśli mamy psiaka rasy szczególnie narażonej na kłopoty z układem ruchu, odpowiedzialność jest podwójna. Chore stawy to duży problem. Ból i sztywne kończyny uniemożliwiają przecież normalne poruszanie się. Pamiętajmy zatem, aby dbać o psie stawy, a jeśli to koniecznie – wkroczyć z dodatkową suplementacją. Bardzo przydatny okaże się wtedy kolagen.

Po czym poznać, że pies ma problemy ze stawami?

Problemy za stawami widać gołym okiem i to na dosyć wczesnym etapie, więc najważniejsze to poświęcanie psiakowi uwagi i obserwowanie jego zdrowia. Oczywiście wiele zależy od zwierzaka – są kudłacze, które będą długo maskowały kłopoty, ignorowały ból i udawały, że nic im nie jest. Zwierzęta są przecież takie same jak ludzie: mają różne charaktery i różny próg bólu.

Kłopoty ze stawami powodują duży dyskomfort poruszania się i dlatego dosyć łatwo je zaobserwować. Jeśli psiak utyka, ma dziwnie sztywną łapę, nie stawia jej normalnie to prawie na pewno coś jest nie tak. Na dalszym etapie da się też zaobserwować zmniejszoną chęć na zabawę, marazm, unikanie wysiłku fizycznego. Kudłacza boli i jest mu ciężko, więc rezygnuje. Do tego może zacząć częściej lizać obolałe miejsce. Dla zwierzaków lizanie jest pierwszą formą samoleczenia, więc będą lizały także chore stawy. Niestety – to nie pomoże.

Jeśli tylko zaobserwujemy, że ze stawami psiaka dzieje się coś niedobrego, należy udać się do weterynarza. Nie powinno się stosować żadnych kuracji na własną rękę, dopóki specjalista nie obejrzy pupila i nie stwierdzi jednoznacznie, jaki jest problem i jak należy sobie z nim poradzić. Czasami wystarczy zmiana diety, kiedy indziej potrzebna jest dodatkowa suplementacja różnych składników albo wręcz zabiegi medyczne. To weterynarz decyduje o leczeniu psiaka, bo najlepiej się na tym zna.

Dlaczego pies ma problemy ze stawami?

Jak wspomniano wyżej – powodów jest kilka. Pierwszym z nich są geny. Niektóre rasy psiaków są bardziej narażone na schorzenia stawów niż inne. Wiele zależy od układu szkieletu i od masy, jaką ten układ musi dźwigać. W przypadku ras dużych i olbrzymich masa ciała jest naprawdę spora i układ ruchu może sobie z nią nie poradzić. Niektóre rasy mają też bardzo krótkie łapy, dysproporcje między przednimi i tylnymi łapami albo specyficzny układ kręgosłupa – to wszystko działa na niekorzyść. Do tego dochodzi podatność na osłabienie kości jako takich i ograniczenie produkcji mazi stawowej, która działa jak smar. To wszystko sprawia, że dane rasy, ale też osobniki z konkretnych hodowli mogą mieć podwyższone ryzyko wystąpienia kłopotów ze stawami.

Stawy można też, niestety, zepsuć samodzielnie. Częstym winowajcą jest zła dieta. Po pierwsze sprawia ona, że zwierzakowi brakuje pewnych składników odżywczych, które wpływają na prawidłową pracę układu ruchu, po drugie natomiast może być zbyt obfita i źle zbilansowana, co prowadzi do nadwagi i otyłości. Każdy nadprogramowy kilogram to ciężar, na który stawy nie są przygotowane. Dużo dodatkowych kilogramów to też większy problem z codziennym ruchem, co powoduje powstawanie błędnego koła, bo przecież brak ruchu sprzyja otyłości.

Psiak potrzebuje codziennie ruchu na świeżym powietrzu. Przynajmniej jeden spacer każdego dnia musi być długi i bardziej intensywny. Brak rozwijania sprawności fizycznej jest kolejnym wrogiem stawów. Na drugim biegunie plasuje się z kolei nadwyrężenie układu ruchu poprzez źle dopasowany trening albo wkroczenie z intensywnym wysiłkiem bez przygotowania do niego organizmu zwierzaka. Wówczas łatwo o kontuzję i przeciążenie.

Stawom nie sprzyja także spanie w zimnie i wilgoci, wszelkie urazy mechaniczne i choroby, które atakują układ kostny. Kłopoty ze stawami to na przykład jeden z zaawansowanych sygnałów boreliozy.

Co podawać psu na stawy?

Wśród substancji wspierających pracę psich stawów są 3, które działają najlepiej: to glukozamina, siarczan chondroityny oraz wyróżniony w tytule kolagen. Ten ostatni jest najbardziej uniwersalnym i popularnym składnikiem karm dla psiaków oraz suplementów diety. Warto wiedzieć o nim więcej.

Najlepszy jest hydrolizowany kolagen. Dostaniemy go w różnych suplementach dla kudłaczy, trochę znajduje się też w karmach wysokiej jakości. Kolagen wzmacnia już uszkodzone stawy, ale jednocześnie zabezpiecza układ ruchu przed różnymi możliwymi uszkodzeniami w przyszłości. Jest jednocześnie dobrą prewencją, jak i lekiem. Dzięki kolagenowi psie stawy są sprężyste, dobrze funkcjonują więzadła czy ścięgna, a kości okazują się bardziej odporne. Warto mieć świadomość, że nie tylko stawy mogą boleć i że tak naprawdę rzadko chorują same stawy. Zazwyczaj kłopoty obejmują całe obszary układu ruchu. Nieleczone, mogą doprowadzić do poważnych zaburzeń reumatoidalnych oraz rozwijających się stanów zapalnych w obrębie stawów.

Witaminy i odżywki dla psów ↓

Kolagen to tak naprawdę przede wszystkim białko kolagenowe. Ono natomiast jest jednym z głównych składników tkanki łącznej u kręgowców. Tym, co je wyróżnia, jest duża odporność na rozciąganie. Kolagen znajdziemy w stawach, kościach, więzadłach – wszędzie tam, gdzie potem (gdy go brakuje) pojawiają się problemy zdrowotne. Bardzo często kolagen zanika i degeneruje u zwierzaków w podeszłym wieku, co powoduje choroby zwyrodnieniowe. Dlatego tak ważne jest podawanie psim seniorom hydrolizowanego białka kolagenowego, aby te niedobory uzupełnić. Kolagen przyda się też psiakom w okresie wzrostu, pracującym fizycznie, intensywnie trenującym czy dochodzącym do zdrowia po zabiegach i chorobach.

Kolagen ma też inne supermoce: wzmacnia skórę, pazury i sierść pupila. Najlepiej działa w połączeniu z witaminą C, dlatego sprawdźmy skład suplementu i jeśli nie ma jej od razu w pakiecie z kolagenem, podawajmy ją dodatkowo. Niektóre suplementy zawierają ponadto chondroitynę lub glukozaminę, które doskonale komponują się z kolagenem i podnoszą jego skuteczność. Czasem dodawany jest też kwas hialuronowy, który stanowi główny składnik płynu stawowego.

Kolagen dla psów dostaniemy w dobrych sklepach zoologicznych, zapraszamy oczywiście do Kakadu. Zazwyczaj ma postać łatwych do połknięcia tabletek.


Autorka: Magdalena Dolata


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger