sobota, 8 czerwca 2013

Babeszjoza (zwana też piroplazmozą)

Babeszjoza













Wiecie co oznacza to tajemnicze słowo? Niestety, nie jest to nic miłego ani przyjemnego, babeszjoza to bowiem poważna choroba przenoszona przez kleszcze. W ostatnim poście wspominałyśmy o tym, jak chronić psiaki przed tymi pasożytami, ale co zrobić, kiedy, mimo wszelkich starań, kleszcz zaatakuje naszego pupila i dojdzie do zakażenia?


Zakażenie babeszjozą

Przede wszystkim, zachowajcie spokój. Nawet, jeśli kleszcz upodobał sobie Waszego psa i postanowił się nim pożywić, to nie jest jeszcze powiedziane, że psiak na pewno zachoruje na piroplazmozę. Jeżeli kleszcz nie był nosicielem żadnego pasożyta, to kontakt z nim zakończy się dla Waszego pupila co najwyżej lekkim mechanicznym uszkodzeniem skóry lub odczynem alergicznym.

Poza tym, babeszjozę można pokonać (choć nie ma niestety 100% pewności, że prawidłowe leczenie zapobiegnie zgonowi), jeżeli zdiagnozuje się ją wystarczająco wcześnie i poda się psu odpowiednie leki. Należy pamiętać, że brak leczenia tej choroby, bądź jej nieprawidłowe leczenie, doprowadzi do śmierci czworonoga. Pierwotniak Babesia canis, czyli pasożyt wywołujący babeszjozę, szybko bowiem wyniszcza cały organizm. Atakuje i zabija erytrocyty (czerwone krwinki) doprowadzając do anemii i ciężkiego uszkodzenia wątroby, nerek oraz innych narządów wewnętrznych.

Regularnie sprawdzajcie więc sierść psa, a w razie wystąpienia niepokojących objawów niezwłocznie udawajcie się do weterynarza. Możecie dzięki temu uratować swojemu pupilowi życie, za co z pewnością będzie Wam bardzo wdzięczny do końca swoich dni :)

↓ SPRAYE ODSTRASZAJĄCE KLESZCZE ↓



Największe skupiska kleszczy będących nosicielami babeszjozy


Babeszjoza przenoszona jest przez kleszcze, które występują na całym terenie Polski, jednak ich największe skupiska zlokalizowane są na terenach województw:
  • Pomorskiego
  • Mazowieckiego
  • Śląskiego
  • Małopolskiego
  • Wielkopolskiego

UWAGA! Pamiętajcie, że kleszcze najbardziej lubią żyć w lasach, łąkach, parkach i ogrodach i są najbardziej aktywne wczesną wiosną, latem i wczesną jesienią (co nie oznacza, że w innych okresach nie atakują). W tych okresach powinniśmy być zatem najbardziej czujni :)

Objawy babeszjozy


Istnieje kilka przesłanek, które mogą świadczyć o tym, że Wasz przyjaciel został zaatakowany przez kleszcza, będącego nosicielem babeszjozy, i zachorował na tę niebezpieczną chorobę. Objawy babeszjozy występują w czasie od kilku dni do kilku tygodni od momentu kontaktu kleszcza z psem, a ich znajomość może Wam pomóc zdążyć uratować zdrowie i życie pupila. Oto one:
  • apatia (pies jest osowiały, smutny, brak mu energii)
  • brak apetytu        
  • powiększenie węzłów chłonnych
  • wysoka gorączka, nawet do 41⁰C
  • wymioty, biegunka (często z krwią)
  • zażółcenie błon śluzowych jamy ustnej
  • problemy z oddawaniem moczu, krwiomocz (mocz o brązowym zabarwieniu)
  • niewydolność oddechowa i krążeniowa, zaburzenia układu nerwowego

UWAGA! Pamiętajcie, że w przypadku babeszjozy niezwykle ważny jest czas, ponieważ jest ona w stanie spustoszyć cały organizm zwierzęcia w przeciągu zaledwie kilku dni!

↓ PREPARATY DO WYKRYWANIA I USUWANIA KLESZCZY ↓ 



Leczenie babeszjozy


Po wykonaniu badań krwi, stwierdzających obecność pierwotniaka w organizmie (a czasami nawet przed uzyskaniem wyników, opierając się jedynie na objawach, jakie występują u zwierzęcia), weterynarz zaczyna leczenie. Leczenie to odbywa się na dwóch płaszczyznach. Jest to leczenie przyczynowe oraz leczenie objawowe

Przyczynowe-  weterynarz podaje psu lek mający na celu wyeliminowanie pierwotniaka Babesia canis z krwi

Objawowe- dożylnie podawane są leki moczopędne i chroniące układ moczowy przed wtórnym zakażeniem, witaminy z grupy B, a także leki przeciwgorączkowe i osłaniające wątrobę. Ze względu na zaburzenia elektrolityczne, powstałe w wyniku występowania biegunek i wymiotów, psu, przez kroplówkę, podawane są płyny, które nawadniają organizm wyczerpanego czworonoga. Czasem stosuje się również antybiotykoterapię, ponieważ babeszjozie towarzyszą w niektórych przypadkach nadkażenia bakteryjne. Leczenie objawowe zależy od tego, jakie objawy towarzyszyły przebiegowi choroby u danego psa.

Rokowania w leczeniu babeszjozy


Rokowania w przypadku babeszjozy są zależne od wielu czynników (czas od momentu zakażenia, zastosowane leczenie, odporność zwierzęcia) i  mogą być następujące:
  • całkowite wyleczenie
  • przewlekła postać choroby (objawia się ona szczególnie w okresach obniżonej odporności, czyli np. w zimie i może prowadzić do stopniowego wyniszczania narządów wewnętrznych)
  • śmierć

Zapobieganie babeszjozie


Od niedawna na polskim rynku istnieje szczepionka mająca chronić w pewien sposób psiaki przed pierwotniakiem wywołującym babeszjozę. To zabezpieczenie, które może się przydać, ponieważ środki ochrony przed kleszczami nie zawsze są niezawodne i kleszcz nosiciel może zadomowić się u naszego czworonożnego przyjaciela, nawet jeśli używamy kropli, czy obroży przeciwkleszczowych. Pamiętajmy, że szczepionka ta nie chroni jednak przed samym zakażeniem babeszjozą, ale ma na celu jedynie (lub aż) pomoc w łatwiejszym przejściu choroby w przypadku ewentualnego zakażenia.

        ↓ OBROŻA PRZECIWKLESZCZOWE DLA PSA ↓

Sklep Telekarma

2 komentarze:

  1. Obrzydlistwo dosłownie, widziałam osttanio u weterynarza psa który miał całe ucho w kleszczach. Masakra.... Jak można dopóściś do czegoś takiego przecież pies cierpi ? jeszcze choroby które kleszcze przenoszą... trzeba dwbać o pupile... Dbamy o siebie to i o nich. proste chyba. Eh... Ja stosowałam u tunki sporo obrozy, ale jakos nie przyniosły skutku w tamtym roku więc chyba zrezygnuje z nich. Myśle o fiprexie. Reklamują go bardzo ostatnio a i kolezanka mi mowila ze u nich na koty podziałał

    OdpowiedzUsuń
  2. proszę Cię uważam tak samo -obrzydlistwo. Szczerze również używałam fiprexu - całkiem dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger